Geoblog.pl    Krokwnieznane    Podróże    Japonia    Kioto
Zwiń mapę
2015
30
lip

Kioto

 
Japonia
Japonia, Kioto
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 6277 km
 
Na stacji w Beppu przez przypadek, sami dalej nie wiemy dlaczego, bo wsiadaliśmy według oznaczeń, weszliśmy do najszybszego Shinkansenu, który nie podlega pod kartę JR Pass. Pociąg faktycznie jechał szybciej i był bardziej luksusowy- jeszcze szersze fotele, mniej pasażerów itp, przy czym myśleliśmy, że tak ma właśnie być. Natomiast miły konduktor nas uświadomił o błędzie. Polecił nam zmienić pociąg na następnej stacji. Okazało się, że normalnie za taką pomyłkę powinniśmy zapłacić dodatkową opłatę. Na szczęście nikt nas nie policzył.
Adam był zadowolony, że chociaż jedną stację mógł przejechać się najszybszym pociągiem świata.
Dojechaliśmy do Kioto. Stacja prawie jak lotnisko. Architektonicznie piękna, połączona z wielkim hotelem i centrum handlowym. Poszliśmy do informacji turystycznej, żeby połączyć się z wifi i sprawdzić czy ktoś już nam odpisał z airbnb (właściciele mają czas 24h od momentu rezerwacji na danie odpowiedzi). Niestety nikt nam nie odpowiedział. Było już późno, prawie 19, a my bez noclegu. Na bookingu ceny kosmiczne. W informacji pani nam mówi, że hotele są zarezerwowane, ze względu na jakieś zawodu lekkoatletyczne. Znaleźliśmy dwa adresy hosteli. Cena wysoka, ale nie ma wyjścia. Musimy się gdzieś przespać. A i tak nie mamy pewności czy na pewno będzie tam miejsce. Zostawiliśmy bagaże w przechowalni na dworcu i idziemy sprawdzić czy nas przygarną na chociaż jedną noc. Odczuliśmy wielką ulgę jak dostaliśmy pokój, ale tylko na jedną noc. Recepcjonistka była zdziwiona, że my bez bagażu, ale trudno było jej wytłumaczyć, że wszystkie rezerwacje zawsze robimy spontanicznie i tym razem ledwo nam się udało.
Wyszliśmy tylko zjeść do pobliskiego tajskiego baru i wróciliśmy na wifi szukać noclegu na kolejne dni. Jadąc do Kioto lepiej mieć coś zarezerwowane wcześniej, jest to najbardziej turystyczne miasto, w związku z czym hotele i hostele są przepełnione, a ceny rosną z prędkością światła. Ale to nie po naszemu. My podróżując lubimy nie wiedzieć, gdzie będziemy następnego dnia. Mam zawsze zarys podróży, ale nigdy nie jest to plan według określonych dat.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 93 wpisy93 31 komentarzy31 1018 zdjęć1018 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
22.07.2015 - 07.08.2015