Geoblog.pl    Krokwnieznane    Podróże    Dubaj- Sri Lanka - Australia i Azja Płd- Wsch    Full Moon Party
Zwiń mapę
2015
04
sty

Full Moon Party

 
Tajlandia
Tajlandia, Koh Pangan Island
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 33912 km
 
Prom na Koh Phangan płynął mniej więcej 30 min (35 zł/os). W porcie oczywiście mieliśmy zamieszanie z taksówkarzami, którzy odsyłali nas jeden do drugiego, po czym wołali ponownie. Żaden nie chciał się targować i ostatecznie musieliśmy zapłacić 20 zł od os, żeby dojechać do naszego hotelu, który ulokowany był północnym- zachodzie. Ze względu na to, że dziś czekała nas wielka impreza, słynne Full Moon Party, resztę dnia spędziliśmy na relaksie. Na godzinę 21 zamówiliśmy taksówkę, która miała nas zawieźć na Haad Rin Beach położoną po przeciwnej stronie wyspy w stosunku do nas. Zrobiliśmy mały start w barze hotelowym, żeby lepiej nakręcić się na imprezę.
Gdy tylko dojechaliśmy na miejsce, podeszliśmy do stanowiska, gdzie można było pomalować ciało farbkami fluorescencyjnymi . Za 30 zł miałam pomalowaną całą nogę, rękę i trochę twarzy. Każdy mógł wybrać dowolny wzór. Ważne żeby było kolorowo. Dokupiłyśmy jeszcze opaski na włosy z żółtych kwiatów, które również świeciły w ciemności. W 7 Eleven (azjatycki odpowiednik Żabki) kupiliśmy alkohol i poszliśmy w stronę plaży. Na wejściu zapłaciliśmy po 10 zł, dostaliśmy sylikonową opaskę i mogliśmy wejść na teren imprezy. Magda z Krystianem bramek nie zauważyli i weszli za darmo. Wzdłuż głównego wejścia porozstawiane były stragany z alkoholem sprzedawanym w wiaderku np. wódka z redbullem. Za śmieszne pieniądze ok 20-30 zł za wiaderko. Tylko znajomi, którzy byli wcześniej na tej imprezie przestrzegali nas przed tym zakupem. Alkohol jest nieznanego pochodzenia. Urywa się po nim film. Nawet pracownik naszego hotelu zasugerował nam, żebyśmy kupowali alkohol w 7Eleven. Tak zrobiliśmy. Plaża była długa i bardzo szeroka. I przede wszystkim pełna rozbawionych, pijanych ludzi świecących z daleka. Głośna elektroniczna muzyka. Znowu stragany z alkoholem i jedzeniem. Imprezowy klimat szybko nam się udzielił, przeszliśmy się kawałek, żeby znaleźć dobre miejsce do zabawy. I stało się to czego, najbardziej się obawiałam. Pogubiliśmy się wszyscy. Ale co się dziwić skoro otaczał nas tłum ludzi podobnie wyglądających do nas. Jaskrawe koszulki, malunki na ciałach, odblaskowe gadżety. Dodawało to imprezie swojego klimatu. No i oczywiście górujący nad nami księżyc w pełni.
Ponownie zobaczyliśmy się w hotelu nad ranem.

Kolejny dzień na wyspie upłynął nam na zbieraniu sił po ciężkiej imprezie. Z Adamem spróbowaliśmy drinka z wiaderka i mocno odczuliśmy to na drugi dzień. Bolały na żołądki i cały dzień mieliśmy do tyłu. Zdecydowanie odradzamy wiaderek. Mimo bardzo niskiej ceny, nie warto.

Ostatni dzień był przyjemny, na skuterkach objechaliśmy wyspę. Dojechaliśmy do plaży, gdzie odbywał się Full Moon i ku naszemu zdziwieniu, zobaczyliśmy niewielką plażę z przejrzystą, lazurową wodą. Nigdy byśmy nie poznali tego miejsca, gdybyśmy nie wiedzieli, że tam właśnie była impreza. Lunch zjedliśmy w lokalnej knajpce Mama Pooh’s Kitchen. Brudna, zagracona restauracja z bambusowymi stołami i krzesłami. Polecili nam ją Gosia i Michał, którzy mieszkali tu przez dwa lata. Jedzenie było genialne. Wszystko co zamówiliśmy miało świetny smak. Plus duże porcje w niskiej cenie. Sami byśmy pewnie tu nie trafili.
Pojechaliśmy na małą plażę Secret Beach i tam odpoczęliśmy na piasku. Znajdował się tam bar prowadzony przez Polkę Kamilę. Nasi znajomi wzięli masaż, który świetnie ich zrelaksował.
Wieczorem zjedliśmy kolację w rewelacyjnej restauracji położonej na skałkach wysuniętych w stronę morza- Haad Son Resort (hotel z bardzo klimatyczną restauracją). Podłoga z piasku, pełno egzotycznej roślinności, hamaki zawieszone nad wodą i huśtawki zaczepione o wysokie gałęzie. Jedzenie dobre i warte, tego by tu przyjechać.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (15)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 93 wpisy93 31 komentarzy31 1018 zdjęć1018 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
22.07.2015 - 07.08.2015